czwartek, 11 października 2018

Fiku Miku czyli kreatywne zabawy z dziećmi. Zabawy logopedyczne z dzieckiem w podróży.

„Lato, wyjazdy, mnóstwo wolnego czasu, same przyjemności - na to czekają dzieci i dorośli. Przerwa od obowiązków potrzebna jest każdemu - również przedszkolakowi i uczniowi. Rodzice najczęściej rezygnują z dodatkowych zajęć w czasie wakacji, ferii i nie ma w tym absolutnie nic złego, ale pełnię sukcesu terapii logopedycznej zapewnia między innymi jej ciągłość” - mówi neurologopeda Monika Kibart, która na co dzień pracuje z dziećmi w wieku szkolnym i przedszkolnym. 

Marzena Kaczmarek: Czy warto ćwiczyć z dzieckiem w czasie wakacji? 
Monika Kibart: Zdecydowanie! Ciągłość terapii to jeden z warunków jej skuteczności. Logopeda na pewno ucieszy się, że ćwiczysz z dzieckiem w czasie lata. 
Marzena Kaczmarek: Jak można ćwiczyć w podróży? 
Monika Kibart: Podróżując autobusem, pociągiem czy samolotem możesz wykonać: 

- ćwiczenia oddechowe (nadmuchiwanie balonów, dmuchanie na wiatraczek, zdmuchiwanie z dłoni kolorowych piórek, chuchanie na szybę – pamiętajcie jednak o wdechu nosem i długim, równomiernym wydechu ustami), 

- ćwiczenia narządów artykulacyjnych, czyli warg, języka, podniebienia (przyda się małe lustereczko), które dzieci bardzo lubią i świetnie się przy tym bawią: naśladowanie chrapania, ziewania; oblizywanie ust, podniebienia, zębów; dotykanie czubkiem języka do podniebienia, liczenie czubkiem języka zębów górnych i dolnych, poruszanie językiem po dnie jamy ustnej, kierowanie języka do kącików ust, cmokanie, kląskanie; wysyłanie całusów, układanie ust w dzióbek i rozciąganie ich w uśmiech, parskanie (do każdego ćwiczenia możecie wspólnie wymyślać historyjki, czy pomocne określenia, np. język to huśtawka, która unosi się raz w górę, raz w dół (unoszenie języka do wargi górnej i opuszczanie na dolną), 

- ćwiczenia słuchowe i głosowe – naśladowanie dźwięków otoczenia; zabawa „Co słychać?” - maksymalnie skupiamy się na docierających do nas dźwiękach i opowiadamy sobie, co słyszymy, co jest głośniej, co ciszej, co blisko, co daleko; znajdowanie rzeczy w otoczeniu zaczynających się daną głoską, np. k (koła, kłosy, korytarz); recytowanie wierszyków. 
To, jakie ćwiczenia wybierzecie w dużej mierze zależy od rodzaju podróży i współpasażerów, jednak warto znaleźć sposób i wykorzystać ten czas z korzyścią dla dziecka. 

Marzena Kaczmarek: Jak poprzez zabawę ćwiczyć z dzieckiem w domu? 
Monika Kibart: Jeśli zostajesz z dzieckiem w domu – nie musisz obawiać się karcącego wzroku współpasażerów, więc masz większe możliwości – niech będzie głośno, radośnie, kolorowo! 
W domu nie ogranicza Was niemal nic, więc śpiewajcie głośno piosenki, naśladujcie odgłosy otoczenia, a ćwiczenia artykulacyjne wykonujcie przy dużym lustrze. 
W domu możemy wykonać również szereg ćwiczeń oddechowych, których nie da się zrobić w autobusie. 
Polecam: dmuchanie baniek mydlanych (pamiętajcie o wdechu nosem), przenoszenie słomką papierowych elementów na planszę (np. wycięte listki przenosimy na planszę z drzewem; wycięte kwadraciki przenosimy z jednego talerzyka na drugi), rozdmuchiwanie piórek, dmuchanie na piłeczkę ping-pongową i urządzenie wyścigów na dywanie lub pokonywanie toru przeszkód. W domu możecie też urządzić zabawy słuchowe, np. wkładanie do pudełka rzeczy, których nazwy kończą się lub rozpoczynają się daną głoską, rzeczy, których nazwy składają się z dwóch sylab itp. 
W wakacje warto, a nawet należy ograniczyć dziecku tablet, telefon, komputer i telewizję. W podróży lepiej powygłupiać się wspólnie niż patrzeć na osobne monitory!

Wywiad przeprowadziła Marzena Kaczmarek.

ETNOBOTANIKA I ZIOŁOWA KOSMETYKA Złota jesień dla zbieraczy

W okresie jesiennym wiele gatunków roślin wydaje plon lub kończy już swój okres wegetacji. Jednak nie zapominajmy, że jest to czas wzmożonej pracy dla zielarzy. Jesień to okres zbioru przede wszystkim owoców, orzechów oraz korzeni. Owoce zbierane na jesieni to m.in. śliwa tarnina, głóg, aronia, dereń, szyszkojagody jałowca, bukiew oraz korzenie takich roślin jak: kopytnik pospolity, łopian, wiesiołek, pałka, chrzan, bulwki strzałki wodnej, kłącza tataraku i wiele innych. Wiele z tych dóbr natury znajduje zastosowanie w kosmetyce i kuchni, oto kilka przykładów.

Aronia czarna, aronia czarnoowocowa (Aronia melanocarpa (Michx.) Elliott)

Surowcem zielarskim są świeże lub suszone owoce. Zawierają one dużą ilość antocyjanów, garbniki, pektyny, witaminy (sporo witaminy C i P) oraz sole mineralne: potas, wapń, fosfor, magnez, żelazo, in. Dojrzałe owoce są fioletowoczarne i błyszczące. W polskich warunkach najlepszym okresem do zbiorów jest przełom drugiej połowy sierpnia i początku września. Jednak z powodzeniem można je zbierać później, po przymrozkach, gdyż nawet bardzo dojrzałe owoce aronii nie opadają z krzaków po uzyskaniu dojrzałości. 
Owoce aronii dzięki tak bogatemu składowi posiadają silne właściwości antyoksydacyjnie, usuwają wszechobecne wolne rodniki oraz pochłaniają szkodliwe dla organizmu ludzkiego promieniowanie UV. Wykazują, zatem działanie ochronnie i lecznicze na naszą skórę. Aronia to bardzo skuteczna broń w walce z fotostarzeniem się i pogarszającą się kondycją skóry.
Aronia wzmacnia naczynia włosowate i krwionośne organizmu. Kosmetyki z aronią polecane są szczególnie dla cery przesuszonej, wrażliwej, zmęczonej, o kruchych naczynkach krwionośnych, ze skłonnością do rozszerzania i pękania. Ekstrakt z aronii stosowany jest w kremach nawilżających oraz produktach kosmetycznych przeznaczonych dla skóry skłonnej do alergii. Aronię spotkać możemy także w składzie toników do twarzy, mleczek do demakijażu, balsamów do ciała oraz pomadek ochronnych. Balsam do ciała z aronią przeznaczony jest dla bardzo suchej skóry. Właściwości balsamu odżywają i regenerują skórą oraz dbają o jej odpowiedni stopień nawilżenia. Balsam do ciała polecany jest szczególnie po gorącej kąpieli bądź długiej ekspozycji skóry na słońcu. 

Śliwa tarnina, tarnina, tarka (Prunus spinosa L.)

Tarnina jest rośliną wykorzystywaną w ziołolecznictwie, ma jadalne owoce, odgrywa istotną rolę środowiskową, wykorzystywaną w nasadzeniach biotechnicznych. Jest rośliną miododajną, dostarcza także twardego drewna na laski. Tworzy gęste, cierniste zarośla zwane czyżniami będące ostoją dla wielu gatunków zwierząt. Wiązki tarniny są podstawowym materiałem do budowy tężni solankowych, wypełniając konstrukcję drewnianą. Tarnina jest również rośliną barwierską. Owoce, liście i kora są używane do barwienia tkanin. Z liści uzyskuje się barwnik zielony, z owoców ciemnoszary do zielonego, a kora gotowana w środowisku zasadowym barwi na żółto.
Surowcem zielarskim są owoce, zwane tarkami oraz kwiaty tarniny. Zbiór owoców przypada na późną jesień, w październiku zebrane owoce można przeznaczyć do produkcji dżemów, soków, suszu itp. Natomiast te zebrane już po pierwszych przymrozkach nie nadają się do suszenia, tylko do przetworów spożywczych czy nalewek. Kwiaty i owoce tarniny zawierają flawonoidy, glikozydy, związki cukrowe, sole mineralne, garbniki, kwasy organiczne, glikozyd amigdalinę, antocjany i pektyny.
W kosmetyce miąższ z owoców używany jest do sporządzania ściągających maseczek na twarz i rozjaśniających cerę. Kora tarniny wykazuje właściwości ściągające i przeciwzapalne. Wywar z kory tarniny łagodzi stany zapalne skóry – między innymi przy różyczce, nadaje się także do płukania jamy ustnej czy dziąseł. 

Jałowiec pospolity (Juniperus communis L.)

Owoce jałowca– szyszkojagody dojrzewają po około trzech latach zmieniając się z zielonych w srebrzystofioletowe. Zbiera się je od października do marca. Dobrym wyznacznikiem dojrzałości do zbioru jest moment, gdy po wstrząśnięciu same opadają.
Olejek jałowcowy dzięki zawartości fitoncydów działa bakteriobójczo i stosowany jest zewnętrznie jako środek przeciwtrądzikowy. Jałowiec bywa składnikiem toników, kremów i płynów po goleniu. Stosowany jest także przy cellulicie i rozstępach oraz do pielęgnacji włosów- jako dodatek do szamponów przeciwłupieżowych. Dzięki swemu charakterystycznemu wyrazistemu zapachowi znalazł też zastosowanie w przemyśle perfumeryjnym jako jeden ze składników męskich nut zapachowych. To właśnie jałowiec nadaje im korzenno- balsamiczny charakter. Olejek ten wykorzystywany jest w gospodarstwie domowym jako składnik odświeżaczy powietrza o typowo leśnych zapachach, wykazuje działanie odstraszające i owadobójcze wobec komarów czy much domowych.

Jak widać jesień jest świetnym okresem na zbiory owoców do domowych produkcji dżemów, nalewek czy domowych kosmetyków. Korzystajmy z jesiennych darów natury!!! Zapraszamy na spacer. W końcu złota jesień przed nami.

Karina Rudzka
Link do funpage Zielarski kącik Kari: https://web.facebook.com/ZielarskikacikKari/
Link do strony www: https://zielarskikacikkari.wixsite.com/zielarskikacikkari
Zdjęcia Przemek Bielecki