niedziela, 12 marca 2017

GODNE UWAGI. Powrót do korzeni.

Nowym i całkiem ciekawym zjawiskiem jest pojawianie się w menu modnych restauracji, a także domowym jadłospisie roślin, które od lat uważamy za chwasty. Nasze babcie dobrze znały bogactwo łąk i lasów, gotowały zupę ze szczawiu, a sałatka z pokrzyw gościła na talerzach. Dostęp do tych roślin nie jest jednak taki oczywisty, choć teoretycznie „rośnie to to wszędzie”, trzeba wybierać miejsca gdzie rośliny nie były pryskane, z dala od dróg, omijać pastwiska, nie zbierać roślin po deszczu. Zasad jest wiele, ale przygotowanie jedzenia na bazie świeżych ziół jest bardzo ciekawym przeżyciem.

Skąd w nas jednak potrzeba by jeść chwasty, przecież w każdym supermarkecie jest pod dostatkiem warzyw? Tu jednak pojawia się pierwszy haczyk, ponieważ oferowane warzywa i owoce pochodzą z wielkich upraw, gdzie hojnie polewa się je pestycydami i herbicydami by rosły ładne i duże. Dziś zaczynamy zdawać sobie sprawę jaką pułapką jest chemia w żywności i zwracać się ku tym produktom, w których nie ma dodatków. Rozwijają się kooperatywy dzięki którym możemy w łatwy sposób dostać mleko czy warzywa prosto z małych gospodarstw rolnych. Zwracamy się ku potrawom bardziej tradycyjnym, odkrywamy na nowo zapomniane smaki i zapomniane rośliny.

Nie ma się co odszukiwać jedzenie chwastów jest też teraz modne. Idąc wedle zasady im bardziej jesteś oryginalny tym lepiej, młodzi ludzie poszukują nietypowych potraw, modne jest szukanie nowych smaków, weganizm czy ziołolecznictwo. A zjedzenie obiadu z OżypałkI wzbudza zainteresowanie otoczenia. 

Aby nadążyć za tymi trendami pojawia się na rynku coraz więcej książek o gotowaniu roślin jadalnych uznawanych za chwasty oraz stron internetowych. Osoby, które dotąd same jadły w ten sposób, mogą się dzielić swoją wiedzą i wiele osób się tym interesuje. 

Może więc zamiast szparagów zjedz smażony łopian, zamiast szpinaku do sałatki dodaj Gwiezdnicę pospolitą i zagryź placuszkami z kwiatami mniszka lekarskiego lub omletem z pokrzywą?:) 

Źródła: 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz