Robótki ręczne mają wiele zalet, o których często zapominamy w epoce internetu, tabletów. Druty, szydełko czy włóczka nie kosztują wiele. Choć dzierganie to dobry sposób na wyciszenie organizmu przed snem to czasem wymaga cierpliwości, aby nauczyć się podstawowych wzorów. Dzięki, temu prostemu zajęciu jakiemu poddawały się nasze babcie wytwarzają się hormony dopamina (odpowiedzialna za pozytywna energię) i serotonina (hormon szczęścia).
1.Gimnastyka małej motoryki.
Dzierganie to doskonałe ćwiczenia palców i nadgarstków. Dłonie dłużej pozostają sprawne.
2.Mindfulness.
Robótki ręczne „wyciszają” umysł, uczą w naturalny sposób skupienia na chwili obecnej i koncentracji. To doskonały lek na stres.
3. Poczucie własnej wartości – wzrasta.
Najprostszą rzeczą jaką można zrobić to szalik lub etui na telefon. Takim prezentem można obdarować siebie lub innych i zabrać się do zrobienia czegoś trudniejszego. Dzięki temu wzrasta samoocena, motywacja.
4.Alternatywa dla komputera.
Czas spędzony z włóczką zaowocuje np. ciepłymi skarpetkami na zimę, nie zostanie zmarnowany np. na oglądanie tragedii w telewizji.
5. Rodzina, przyjaciele, nowi znajomi.
Dziergając, szukamy nowych pomysłów i inspiracji, pytamy o radę znajomych, myślimy o ukochanej osobie ( robiąc jej sweter na drutach). Jest to doskonała okazja do częstych rozmów, spotykania się z innymi i zawierania nowych znajomości. Kiedy dziergamy możemy „ zarazić” tym innych. Taka prosta czynność, a dzięki niej wzmacniają się więzi rodzinne i budujemy bliskość.
6. Gimnastyka mózgu.
Czasem trzeba się nieźle nagłówkować, aby rozszyfrować trudny wzór, policzyć rzędy, oczka, włóczkę , którą należy kupić, dobrać odpowiednie kolory. Takie czynności doskonale ćwiczą umysł, kreatywność i twórczość.
7. Trening przyjemności.
Przyjemność możemy trenować w różny sposób np. wziąć ciepłą kąpiel przy blasku świec. Można też dotknąć miękkiego, puszystego, pachnącego swetra zrobionego przez mamę czy babcie. Opatulić się w niego w chłodny wiosenny wieczór. Pojawią się miłe wspomnienia, uczucie błogości.
8. Cierpliwość.
Czasem trzeba poczekać na efekty, jeżeli robi się np. długą spódnicę.
Jeżeli robiąc, jakąkolwiek rzecz na szydełku, drutach lub haftując, coś nie wyjdzie, zawsze można to spruć i zacząć od nowa. Mając zajęte ręce wieczorami, nie podjadamy, a dzięki temu nie przybędzie nam zbędnych kilogramów.
Marzena Kaczmarek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz